środa, 6 grudnia 2017

Czubek głowni.

      Mam wrażenie, że dobrych parę lat temu noży z złamanym czubkiem ostrza noża myśliwskiego widywałem częściej. Nie wiem co się zmieniło- czy to większa dbałość o noże, może umiejętniejsze posługiwanie się nimi, a może lepsza stal na rynku... Fakt jest taki, że w życiu noża bywają i takie chwilę, a klasyką w doprowadzeniu noża do takiego stanu są: próba wyłamania, podważenia kręgu podczas odbijania łbów zwierzyny trofeowej (ogólnie przy odbijaniu nie trzeba podważać kręgów i starać dostać się do rdzenia, lepiej jest naciągnąć dobrze kark i podcinać kręgi po bokach. Ale to wymaga praktyki, a za tym możliwości polowania) i najzwyklej na świecie upadek noża na twardą powierzchnię ( gdzie upadki zdarzają się, a sytuacje w których myśliwy używa noża z reguły nie są komfortowe, plus do tego przeważnie dochodzą: tłuszcze, brudy, ziemia, farba, pogoda, kiepskie światło, nożyk spadnie z stołu podczas skórowania, to kolega dopomoże i szturchnie nożyk w skupie zwierzyny...).
A i jeszcze ważne element wpływający na łamliwość czubka - za cienki czubek, przegrzany czubek podczas kładzenia szlifu i złe zahartowanie.

Oczywiście są to nieoczekiwane, losowe sytuację których nie jesteśmy w stanie opanować. A na pilnowanie ostrza podczas użytkowania noża w naprawdę ciekawych sytuacjach nie ma najzwyklej "głowy".
Alternatywą, próbą uchowania czubka noża przed złamaniem, gdzie zakładamy że nożyka może spotkać taki los jest odpowiednie położenie szlifów. Osobiście staram się zostawić podczas szlifowania szlif w odległości 2 cm do czubka ostrza stopniowo grubszy.
                            Blank przed położeniem KT.

Co w rezultacie daję, zostaje więcej stali i wzmacnia czubek. Konsekwencją takiego szlifu jest nierównomierna KT (szersza przy czubku krawędź tnąca) na całej długości ostrza, ale jest to raczej minus estetyczny i dodatkowo spada bardzo delikatnie agresywność cięcia przy samym czubku. 

Taki wzmocniony czubek nie podda się łatwo złamaniu ale nawet gdy już do tego dojdzie to z całą pewnością na krótszym odcinku, co w następstwie daje nam większe możliwości na przeszlifowanie go na nowy, a za razem utrzymamy ostrze (wygląd noża) w nieznacząco zmienionym wyglądzie. 

Po prawej głownia z wzmocnionym czubkiem 3mm gr. na dodatek z zaokrąglonym grzbietem.



czwartek, 16 listopada 2017

O mnie


    Dziadek polował,  ojciec poluje no i ja jestem myśliwym. Nie przypominam sobie pierwszego kontaktu z łowiectwem, jest w moim życiu od zawsze. Od kilku letniego chłopca biegałem za tatą na polowaniu. Dalej z wiekiem i pasją zdobyłem uprawnienia w 2007 r.
Za to już przygoda z nożami w bardziej konkretnej postaci rozpoczęła się w 2013r. Jak to w łowiectwie gadżety stanowią nieodłączny elementy. I podczas poszukiwania kolejnego noża (tym razem to był Opinel) natrafiłem na forum Knives.pl. I tam odkryłem ręcznie robione noże i na dodatek naszych rodzimych Makerów. Po zakupie nie jednego noża i obyciu się z forum natrafiłem na wątki (tutoriale) z ręcznego wytwarzania noży, co na początku nie mogłem pojąć, że Ktoś robi indywidualnie noże. Następnie nauka, pierwsze oprawy kupnych ostrzy w warsztacie samochodowym i decyzja o własnym warsztacie do Knifemakingu z którą się wahałem ale "Do odważnych świat należy". I tak poszło w dużym skrócie.
Bodźcem do wytwarzania ręcznie robionych noży nie był motyw finansowy (ceny noży), czy ograniczenia w realizacji mojego projektu (naprawdę jest w kim wybierać co chodzi o zlecenia i pomysły) lecz CHCIWOŚĆ, MIŁOŚĆ i PASJA do noży. Również aspekt wykorzystania przeróżnych materiałów do tworzenia noży jest dla mnie bardzo istotny. Do drewna i skóry ciągnie mnie od zawsze. A KM daje mi możliwość poznawania i obróbki przeróżnych dóbr z całego świata.
Noże lubiłem od zawszę. to scyzoryki z rynku, to coś dziadkowego, to podebrałem coś z ojca szafy myśliwskiej, zbierałem już na pierwszego myśliwskiego Victorinox-a jak miałem z 10 lat (pamiętam jak coś majstrowałem nim w kontakcie, no było jebut, głownia ostrza wypalona do połowy na szerokości a mnie nic, do dzisiaj nie wiem jak to się stało). Wycieczka zagranice? W grę wchodziła tylko jedna pamiątka- NOŻ.  I tak aktualnie oprócz wytwarzania noży jestem ich kolekcjonerem. Posiadam w swojej kolekcji kilka pięknych noży z różnych miejsc na świecie lecz najwięcej z Polski i wciąż powiększam swoją kolekcję. A co tyczy się moich noży? To nie za bardzo lubię się z nimi rozstawać, ale było by nie w porządku do Innych trzymać je tylko dla siebie i sprzedaż noża jest najlepszą promocją tego rzemiosła. Ah no i noże kosztują: wytwarzanie jak i kupno, czasami więc trzeba się wesprzeć w spełnianiu swoich niepochamowanych potrzeb.
A i SAGITTARIUS oznacza z łacińskiego Strzelec. Czyli mój mocno odzwierciedlający mnie znak zodiaku.

Sagittarius- Noże Myśliwskie


        Celem stworzenia bloga jest promowanie noży myśliwskich oraz moich prac. Strona ta skierowana jest w szczególności do Myśliwych, jak i ludzi lasu. Zapraszam do czytania doświadczonych jak i świeżych zainteresowanych w temacie noży, temat niewyczerpany, a i co chodzi o noże myśliwskie to w szczególności. W przyszłych wpisach będę skupiał się na przedstawieniu filozofii NOŻA MYŚLIWSKIEGO w moim wydaniu, tworzenia noży (nożoróbstwa, eng. KnifeMaking), jak i tematów związanych z myślistwem. Wszystko to będzie ze sobą powiązane. Myślę, że czas poświęcony dla łowiectwa i poznanie świata noży od zaplecza pozwoli mi na prowadzenie tego bloga.

Tematyka noży, a w szczególności tych myśliwskich aprobuje dużą cześć każdego mojego dnia. Po kilku latach zbierania informacji i doświadczenia w "sobie"nadszedł czas podzielenia się tym z Wami. Między wpisami o podejściu, użytkowością i tworzeniu noży myśliwskich postaram się wrzucać moje pracę (Jak życie pozwoli. Uwierzcie mi, robienie noży to wymagające zajęcie). 

Raczej postaram się nie zanudzać, wpisy będą rzeczowe i tematyczne. Co nie znaczy, że krótkie... Jestem z tych co tłumaczą krok po kroku, a temat KM uważam za dość skomplikowany i trudny do wytłumaczenia w wersji "papierowej".


Pod wpływem doświadczenia lub mogę się mylić, treść wpisów może ulec zmianie (o czym będę informował). Zapraszam do konwersacji.