A i jeszcze ważne element wpływający na łamliwość czubka - za cienki czubek, przegrzany czubek podczas kładzenia szlifu i złe zahartowanie.
Oczywiście są to nieoczekiwane, losowe sytuację których nie jesteśmy w stanie opanować. A na pilnowanie ostrza podczas użytkowania noża w naprawdę ciekawych sytuacjach nie ma najzwyklej "głowy".
Alternatywą, próbą uchowania czubka noża przed złamaniem, gdzie zakładamy że nożyka może spotkać taki los jest odpowiednie położenie szlifów. Osobiście staram się zostawić podczas szlifowania szlif w odległości 2 cm do czubka ostrza stopniowo grubszy.
Blank przed położeniem KT.
Co w rezultacie daję, zostaje więcej stali i wzmacnia czubek. Konsekwencją takiego szlifu jest nierównomierna KT (szersza przy czubku krawędź tnąca) na całej długości ostrza, ale jest to raczej minus estetyczny i dodatkowo spada bardzo delikatnie agresywność cięcia przy samym czubku.
Taki wzmocniony czubek nie podda się łatwo złamaniu ale nawet gdy już do tego dojdzie to z całą pewnością na krótszym odcinku, co w następstwie daje nam większe możliwości na przeszlifowanie go na nowy, a za razem utrzymamy ostrze (wygląd noża) w nieznacząco zmienionym wyglądzie.
Po prawej głownia z wzmocnionym czubkiem 3mm gr. na dodatek z zaokrąglonym grzbietem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz